Obóz Zimowy 2022 - Gilowice I - dzień 2

Obóz Zimowy 2022 - Gilowice I - dzień 2

Co prawda dzisiaj na obozie mocno wiało, ale oczywiście nie nudą. Aktywni byliśmy od samego świtu, aż do upadłego.

Mimo wietrznej pogody, wszyscy wstali rześcy i chętni do pracy. Poranne treningi odbywamy pod balonem w Rychwałdzie, nieopodal urzekającego Sanktuarium Maryjnego, do którego mamy zaledwie kilka minut jazdy. Obiekt z boiskiem nie jest za duży, ale dla naszych grupy wydaje się skrojony idealnie na miarę. Popołudniu, tak jak wczoraj, trenowaliśmy w hali w Gilowicach, a tam mamy 5 minut drogi na piechotę więc w ciągu dnia pozostaje nam dużo czasu na istotniejsze rzeczy. Wszystkie treningi odbywamy w dwóch grupach, jedna po drugiej, a ta część zawodników, która jest przed treningiem lub już po swoich zajęciach, korzysta z gier planszowych, minibilarda lub speedball'a w Beskidku.
Obydwa dzisiejsze treningi grupy F / H, po wczorajszej dominującej części gier 1 na 1, rozszerzyły się o więcej elementów współpracy w dwójkach i trójkach. Ciężkie zadanie czekało obrońców, gdyż musieli mierzyć się z sytuacjami, gdzie to napastnicy byli w przewadze liczebnej, co sprawiło, że dużo pracy mieli znowu bramkarze. Część zawodników złożona głównie z graczy grup J,  do doskonalenia umiejętności wygrywania pojedynków, także dołożyła współpracę dwóch zawodników. Dużo czasu na zajęciach poświęcone było na wybiegnięcie na pozycję do podania współpartnerowi. Nie mogło oczywiście zabraknąć również dużych gier.
Ruchu było dzisiaj wiele, co bardzo nas cieszy, bo Panie kucharki dalej gotują jak dla wojska i gdzieś te wszystkie kalorie trzeba spalić. Po kolacji może mięśnie już spalały mniej, za to głowa mocno parowała w czasie warsztatów. Zaczęły się one od testu koncentracji uwagi, a po takiej rozgrzewce poruszyliśmy tematy taktyczne... wgryzaliśmy się w podstawy rozumienia gry. Dyskusja przeciągnęła się do późna, ale bardzo cieszy nas to, że zawodnicy byli tak aktywni i liczymy na powtórkę, gdy wrócimy do tego tematu.
Jutro popołudniu wybierzemy się na wycieczkę, która wstępnie planowana była na czwartek, a to ze względu na rozwijające się plany sparingowe. Wcześniej oczywiście treningi. Dzisiejsze na pewno zostawiły po sobie ślad, bo cicho na ośrodku zrobiło się  dużo szybciej niż wczorajszego wieczora. Sen zapewnia świetną regenerację więc życzymy miłych snów i bierzemy przykład z zawodników, mówiąc wszystkim "dobranoc".